poniedziałek, 13 czerwca 2011

straszna historia:TAJEMNICA 5 ŚMIERCI..

TAJEMNICA 5 ŚMIERCI...
w pewnym miescie mieszka 7 dziewczyn.ogolnie przyjaciolki.claudy znano z tego iz ciogle chodzila zamyslona i trudno ją bylo obudzic.uwielbiala tez czytac w bibliotece oraz rysowac komiczne rysunki.candy interesowala sie kwiatami i roslinami.przesiadywala zawsze w ogrodzie i pielegnowala roslinki.widywano ja tez lezącą na pachnacej trawie.stella to prawdziwa artystka.uwielbiala mode i wygladac modnie.miala sporą kolekcje ubran i kosmetykow.sasha natomiast interesuje sie muzyką w stylu:rege,pop i troche hiphopu.miala najnowszy model sluchawek czym sie szczycila.leonora to dziewczyna bardzo porządna,raczej porządniejsza od calej grupy.byla molem ksiazkowym oraz pociągaly ja gry komputerowe.z tad nazywano ją krolową internetu.samantha uwielbiala zwierzeta.moze to dziwne ale ona jedyna miala z nimi blizszy kontakt,zwierzeta nie baly sie jej lecz wielbily.miala przedewszystkim do nich podejscie.joly ostatnia  z nich byla bardzo tajemnicza i osamotniona.jej hobby to karty tarota,wrozby oraz przepowiednie.inni mysleli ze przepowiada naprawde przyszlosc dlatego omijali ją.pewnego dnia,sasha usiadla na łóżku i zaczela sluchac muzyki.po godzinie wylaczyly sie jej sluchawki.zdziwila sie ale wlaczyla jeszcze raz.zadzialalo..gdy sluchala muzyke jeszcze godzine w piosence wydawalo jej sie ze slyszy jakies szumy typu:zniszcze cie i te twoje sluchawki.zignorowala to bo sadzila ze jej sie to przeslyszalo.nagle niespodziewanie na cale sluchawki rozlegla sie muzyka,tak glosno,ze pekly jej bębenki i stracila sluch.jednak w szumie ciszy slyszala:KARA.czula ze ciepla ciecz splywala jej po szyi:krew.juz nigdy nie mogla sie poddac pasji.zostala na zawsze glucha.przez to ze musiala pozegnac sie na zawsze z muzyką,popelnila samobojstwo.stella,siedziala jak zwykle przed lustrem.gdy wlasnie malowala paznokcie uslyszala szum w szafie.podeszla powoli zdziwiona..pociagnela za uchwyt..w szafie ukazala sie sukienka.ale to nie byla taka zwykla sukienka..byla cudna,zlocisto srebrzysta.blyszczala niczym zloto.stelli odrazu sukienka przypadla do gustu wiec wziela ją i poszla z nią do lustra by ją przymierzyc,choc nie wiedząc z kad sie wziela.zalorzyla ją..lezala na niej niesamowicie zgrabnie.miala pecha ze ją zalorzyla..sukienka zaczela sie bardzo sciskac na ciele stelli ze ta ledwo co zipiala.nie wiedziala o co chodzi.bala sie..w koncu pod wplywem zbyt duzego scisniecia udusila sie i dodatkowo w sukience pojawila sie karteczka:KARA.kolejny dzien.nie zwazając czy pada deszcz candy poszla do ogrodu by posadzic nowe roslinki.usiadla na mokrej trawie i pielegnowala.po kilku minutach pojawila sie doniczka z jagodami.poniewaz candy uwielbiala jagody zjadla jedną.mozna bylo zauwazyc ze po zjedzeniu jednej troche bardziej grubla.nie wiedziala o tym.jadla dalej az doniczka byla pusta.candy zaczela krzyczec gdyz stala sie tak gruba ze az pękla.znaleziono jej glowe przy doniczce z jagodami i karteczką z napisem:KARA.claudy rysowala rysunek.coraz bardziej ją wciagalo te cale''rysowanie".w pewnym momencie obraz zacząl falowac jak prawdziwe morze.claudy byla zachwycona.nagle rysunek zaczal ją wchlaniac jakby ja pozeral zywcem.tryskala krew..samantha  siedziala ze swoim psem w ogrodzie.pies zaczal szczekac na samanthe,gdyz cos poczul.to bylo dziwne zdarzenie,bo za kazdym razem gdy pies szczekal na nia to tym bardziej samantha krzyczala i cierpiala.jak lalka wudu.nagle pies skoczyl i drapnal samanthe.to samo stalo sie z nią.tylko ze zostala drapnieta az do kosci.zlapala sie za reke przestraszona.nie wiadomo co sie z nią stalo do tej pory...joly jak zwykle wrozyla u siebie na łóżku.w jej kartach pojawilo sie 6 dziewczyn( prawdopodobnie jej przyjaciolki)pokazalo sie tez jak dziewczyny poniosly smierc...
ps.mam nadzieje ze wam sie podobalo.sorry za błedy i wkrotce napisze kolejny.CAŁUJE!<cmok>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz